En cours de chargement...
Ksiazka jest wysoce intertekstualna: "absorbuje i transformuje" (Julia Kristeva) teksty i obrazy z róznych epok i z róznych kultur. Interpretacja owych tekstów i obrazów - zawsze wlasna - wskazuje na niezwykla wiedze, orientacje intelektualna bieglosc autorki w wielu dziedzinach nauki. Rozwazania teoretyczne podporzadkowane sa pytaniu: czy jedzenie jest sztuka? Czytelnik dowie sie, jak na nie odpowiadali wybitni mysliciele i myslicielki, a zarazem pozna ich upodobania kulinarne.
Co jadl Kant, co bylo daniem popisowym Hume?a i dlaczego Sartre stronil od skorupiaków, a Giard unikala gotowania? Dorota Koczanowicz tworzy swoista komparatystyke jedzenia; jesli mozna tak rzec: porównawcze sztuki kulinarne - przez pryzmat humanistyki. (...) Szczególna uwage poswieca ona praktykom artystycznym od F. T. Marinettiego, Abramovic i Ulaya oraz Marthy Rosler do Julity Wójcik, Elzbiety Jablonskiej, Anny Królikiewicz, Marije Vogelzang, a w szczególnosci Daniela Spoerriego.
Twórczosc tego ostatniego doczekala sie interpretacji autorki w pierwszoosobowej opowiesci. Z kolei rozwazania o sztuce Rirkrita Tiravaniji przenosza nas do kultury tajskiej, dzieki czemu ksiazka wzbogaca sie o perspektywe postkolonialna. Spotkanie i - dodalbym - goscinnosc wobec Obcego to doswiadczenie mocno obecne we wspólczesnej sztuce jedzenia. (Dr hab. Tomasz Kitlinski)